Post ten powstaje między lepieniem w fimo,
odpisywaniem na Wasze maila i szukaniu nowych półfabrykatów.
Bransoletka dobrze Wam znana.
Wcześniej w wersji różowo-beżowej.
Znalazła właścicielkę w pięć minut.
Dziś połączenie zieleni i beżu.